Tłumaczenia w kontekście hasła "rozmawialiśmy o księdzu" z polskiego na angielski od Reverso Context: Pani Quimp i ja właśnie rozmawialiśmy o księdzu. Tych kawałów na pewno nie znacie. Są zupełnie nowe i zostały wybrane z wielu innych. Gwarantujemy, będziecie głośno się śmiać. 1. Taca w kościele Ksiądz w małym kościółku miał problemy z datkami na tacę. Pewnej niedzieli obwieścił: - A teraz, zanim przejdę się z tacą, chciałbym poprosić, żeby osoba, która ukradła z kurnika kurczaki bratu Andrzejowi, powstrzymała się od dawania pieniędzy na ofiarę. Pan Bóg nie chce pieniędzy od złodzieja! Ksiądz przeszedł się po kościele z tacą i po raz pierwszy od wielu miesięcy wszyscy coś dali! 2. Kolęda Do domu przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i po święceniu domu mówi do małej dziewczynki: - A umiesz się żegnać, moje dziecko? - Umiem. Do widzenia. 3. Lekcja religii Na lekcji religii ksiądz mówi do dzieci: - Narysujcie dzieci aniołka. Wszyscy rysują aniołki z dwoma skrzydełkami, a Jasio z trzema. - Jasiu, widziałeś aniołka z trzema skrzydełkami? - pyta ksiądz. - A ksiądz widział z dwoma? 4. Armia Pana Pewnego dnia mój kumpel przyszedł do kościoła, a ksiądz stał w drzwiach i jak zwykle witał się z wiernymi. Uścisnął rękę mojego kumpla i odciągnął go na bok. Powiedział: - Musisz dołączyć do Armii Pana. - Ależ ja już jestem w Armii Pana, proszę księdza. - Niby jak, skoro widzę cię na mszy tylko w Boże Narodzenie i na Wielkanoc? - Bo ja jestem w tajnych służbach. 5. Ksiądz i płot Przed kościołem popsuł się płot, więc ksiądz go naprawia. Przygląda się temu gromadka dzieci. Ksiądz pyta: - Co, patrzycie jak się wbija gwoździe? Dzieci odpowiadają: - Nie, słuchamy co ksiądz powie, gdy ksiądz uderzy się w rękę. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
\n\n\n kawał o księdzu i spowiedzi
O dobro duszy mej się starają. Bądź im nagrodą teraz i wiecznie. O to Cię Jezu proszę serdecznie.- Śpiew: „ Niech będzie chwała i cześć”.- Modlitwa po Komunii. Podziękowanie Księdzu Proboszczowi . Drogi Księże Proboszczu. Radośnie serce me dzisiaj bije. I wielbi dobroć Pańską, Bo w naszych sercach Jezus żyje Przychodzi baba do spowiedzi wielkanocnej. Wyłuszczyła wszystkie grzechy, obiecuje poprawę. Ale ksiądz nie usłyszał najciekawszego, a przecież musi sobie jakoś odbić ten przeklęty celibat, więc pyta: – A nie zgrzeszyłaś, córko, przeciw szóstemu przykazaniu? Baba mrucząc pod nosem liczy na palcach, więc jej ksiądz pomaga: – Nie cudzołożyłaś? – Yyyy … znaczy się że co? – No miałaś jakieś grzechy nieczyste? – Yyyy … to tak więcej o co się księdzu rozchodzi? Ksiądz już nie wytrzymał, więc walnął prosto z mostu: – No spałaś, babo, z obcym chłopem? – Chi chi chi … proszę księdza, a bo to obcy chłop da pospać?
Ogólna interpretacja snu o spowiedzi jest bardzo oczywista. W prawdziwej spowiedzi wyznajemy swoje grzechy i pragniemy uzyskać rozgrzeszenie. Sen o spowiedzi jest dokładnym odzwierciedleniem tego stanu – popełniliśmy zły czyn i mamy nadzieję, że zostanie on wybaczony.
Czwarta fala pandemii oddala ludzi od sakramentów. Coraz mniej ludzi przychodzi na mszę do kościoła i przystępuje do sakramentu pokuty. Ale kiedy idę spowiadać na ulicę, widzę, jak bardzo ludzie potrzebują Boga. Kiedy tam siedzę, nie mam chwili wolnej!Ksiądz spowiada na ulicyKs. Michele Madonna, młody, pełen energii proboszcz parafii pw. Matki Bożej z Montesanto w Neapolu, postanowił spowiadać na ulicy. Skoro w czasie pandemii spowiedź w zamkniętym pomieszczeniu może być zagrożeniem, można ją przecież przenieść na zewnątrz, gdzie prawdopodobieństwo zakażenia – oczywiście przy utrzymywaniu dystansu i w maseczkach – jest z całą pewnością znacznie tak kilka razy w tygodniu niedaleko swojej parafii ks. Michele stawia na ulicy konfesjonał, a wierni nie każą na siebie czekać. Dwa krzesła – jedno dla kapłana, drugie dla penitenta – za plecami kawał kartonu zapewniający minimum dyskrecji, a z przodu pogrążona w ciszy kolejka czekających na spowiedź (dziennik „Il Mattino”, 7 stycznia).„Szpital polowy”„Jeśli Kościół jest, jak mówi papież, szpitalem polowym, to tym bardziej teraz mamy obowiązek nim być” – powiedział ks. Michele w wywiadzie udzielonym „Avvenire” (16 stycznia).„Czwarta fala, podobnie jak poprzednie, oddala ludzi od sakramentów – podkreśla proboszcz z Neapolu. – Coraz mniej ludzi przychodzi na mszę do kościoła i przystępuje do sakramentu pokuty. Ale kiedy idę spowiadać na ulicę, widzę, jak bardzo ludzie potrzebują Boga.– Kiedy tam siedzę, nie mam chwili wolnej. Widząc mnie, wiele osób zdaje sobie sprawę, że potrzebuje spowiedzi. Przyszli ludzie, którzy należeli do satanistycznych sekt, członkowie camorry [mafii – red.]… Widziałem, jak ludzie z całego serca przebaczali zabójcom własnych rodziców”.Oddolne wyhamowanie KościołaDzięki aktywności w mediach społecznościowych ks. Michele zmobilizował młodzież do głoszenia Ewangelii przechodniom za pośrednictwem krótkich scenek teatralnych zainspirowanych fragmentami Pisma ks. Michele „w czasie pandemii Kościołowi groziło mocne oddolne wyhamowanie. Wielu chrześcijan poszło inną drogą niż droga wskazywana przez papieża i biskupów. A przecież ten czas powinien być postrzegany jako okazja”.„Boża odpowiedź”: w stylu JezusaJego strona na Facebooku zatytułowana „Boża odpowiedź – ks. Michele Madonna” ma 21 tysięcy obserwujących. Setki osób przesyłają sobie jego kazania przez WhatsAppa. Ale ksiądz Michele jest świadom ryzyka, jakie za tym stoi.„Jest ryzyko utraty wspólnotowego wymiaru Kościoła. Media społecznościowe są ważne, ale nie zastąpią wspólnoty”.W jednym z trzech kościołów parafialnych przez 365 dni w roku odbywa się adoracja. Ks. Michele co roku organizuje w Neapolu wydarzenie, w którym biorą udział tysiące ludzi. Nie widzi w tym nic nadzwyczajnego. „Mój styl duszpasterski to styl Jezusa: ulica to najlepsze miejsce do głoszenia”.
Zbierane są podpisy pod zakazem spowiedzi dzieci. — Miałem 14 lat, gdy przyznałem księdzu na spowiedzi, że się masturbuję. Ksiądz zaczął się wiercić i dopytywać, czy robię to sam Odpowiedzi Nie ma prawa mówić o tym nikomu,nie martw idź do księdza z innej parafii,który cię nie także powiedzieć to,że się cięłaś trochę delikatniej np. nie dbałam o swoje zdrowie,powodowałam uszczerbki na zdrowiu. blocked odpowiedział(a) o 18:31 Normalnie:...(inne grzechy), cięłam się, ... (inne grzechy) i tak.. może zapytać o powód. Ale nakrzyczeć nie nakrzyczy, spokojnie :D co najwyżej pouczy ; ] NaatCia odpowiedział(a) o 18:36 chyba oszalałaś?Ksiądz jest po to ,by wysłuchać, pomóc itd. a nie się skarżyć , śmiąc itd ;// TcE-xd♥ odpowiedział(a) o 18:31 Nie może powiedzieć . blocked odpowiedział(a) o 18:31 Niewiem , nie miałam takiej sytuacji ;pp Ja też się ciąłam... nie wiem powiedz poprostu blocked odpowiedział(a) o 18:31 No co ty, on nikomu nie może o tym powiedzieć. Maił by grzech. Powiedź mu to a on nie nakrzyczy to jest spowiedź a ludzie mają różne grzechy ,nie tylko ty to czy komuś powie - jest Twoim najmniejszym problemem, bo nie powie na pewno. Chyba, że jest to jakiś ksiądz.. który nie powinien się głosić mianem księdza. I powiedz to normalnie " cięłam się" lub "świadomie się kaleczyłam" .. czy coś takiego ; ) mon134 odpowiedział(a) o 18:34 powiec księdzu że się ciełaś z ... takiego i takiego powodu ale już tego nie robisz ksiądz cię nie zje jeśli tak powiesz nie nakrzyczy na ciebie nie powie o tym w szkole bo obowiązuje go tajemnica spowiedzi a twojej mamy na pewno nie zna to się nie martw blocked odpowiedział(a) o 18:34 nie powie nikomu, najlepiej powiedz że okaleczałaś ciało jeśli zapyta dlaczego to mu powiesz. albo porozmawiaj o tym z księdzem od religii to też dobrze ci zrobi i może po tym sie otworzysz na spowiedzi. Jak jest głuchy, to powiedz niewyraźnie...:)Ksiądz nie jest od tego, żeby krzyczeć na ludzi...Chyba, że twój jest inny...:) kla972 odpowiedział(a) o 18:36 powiedz a co ci zrobi ..nie ma prawa mowic nikomu , to tak jak ja mowie ksiedzu ze urzywam czesto wulgaryzmow nic mi nie zrobil xd Justley odpowiedział(a) o 18:31 powiedz cicho, zeby nawet nie uslyszal ;p NeII odpowiedział(a) o 18:31 lepiej nie mów, to nie jest taki straszny grzech...ale zrób coś z tym bo to nie jest normalne pozdrawiam :) a czy to jest grzech...to niszczysz swoje ciao a nie cudze...ja się tne i nie mówie... gorzej jak bys piła lub paliła to powiedz jak cos(nie no wkręcam cię) ja pale i pije i jamu nie mówie Uważasz, że ktoś się myli? lub Nie powstrzymało to jednak użytkownika aplikacji przed zadaniem księdzu kontrowersyjnego pytania. „ Co ludzie mówią najczęściej na spowiedzi? ” – dopytywał ciekawski Internauta. - Najczęściej wymieniany grzech to opuszczanie niedzielnej mszy świętej. Ale słyszałem też wyznawane grzechy zabójstwa - opowiada ksiądz Waldemar Grzyb z gorzowskiej A WIELKANOCSPOWIEDŹ A WIELKANOCNajwięcej osób spowiada się właśnie przed Wielkanocą, co wynika z trzeciego przykazania kościelnego, które mówi: "Każdy wierny jest zobowiązany przynajmniej raz w roku na Wielkanoc przyjąć Komunię świętą".- Od ilu lat ksiądz spowiada?- Od Czy ktoś spowiadał się u księdza z zabójstwa?- O ja, zamęczysz mnie (śmiech). Uczniowie w szkole też mnie o to pytają. Mogę odpowiedzieć tak: słyszałem grzechy zabójstwa, miedzy innymi Często słyszy się te najcięższe?- Najczęściej słyszę takie grzechy w mocnych okresach spowiedzi, jak czas przed Bożym Narodzeniem czy Wielkanocą. Ludzie zwlekają, by przyjść z nimi w zwykły dzień, a decydują się właśnie przed świętami. W ciągu roku słyszę je I co wtedy? Krzyczy ksiądz na taką osobę, czy jest wyrozumiały?- Ja kieruję się słowami, które kiedyś wypowiedział pewien starszy duchowny: "Na ambonie ksiądz powinien być groźny jak lew, ale w konfesjonale powinien być łagodny jak baranek". W czasie kazania ksiądz ma za zadanie w sposób bezkompromisowy nazwać grzech grzechem, ale jak ktoś przychodzi do spowiedzi, to powinien traktować go ze zrozumieniem, choć oczywiście także wymaganiami. Trzeba wziąć pod uwagę, że takie przypadki najczęściej wiążą się z przykrym przeżyciem i Odmówił ksiądz kiedyś rozgrzeszenia?- Zdarzyło się. Najczęściej bywa tak w sytuacji osób, które żyją w ciężkim grzechu i nie mają możliwości zerwania z nim, na przykład w związkach niesakramentalnych, konkubinacie. Wtedy z bólem serca muszę odmówić i wytłumaczyć takiej osobie, że dostanie rozgrzeszenie, jak spełni wszystkie warunki spowiedzi. Mówię jej, że nawet jak wypowiem formułkę odpuszczenia grzechu, to ona i tak będzie nieważna. Nie mogę też odpuścić grzechu osobie, która chce się wyspowiadać z tego, co za chwilę zrobi, na przykład ktoś powiedziałby, że przyszedł się wyspowiadać, bo zaraz może zginąć, gdyż zamierza napaść na bank. Wiadomo, że wtedy rozgrzeszenie będzie nieważne, bo nie ma mocnego postanowienia poprawy, a jedynie mocne postanowienie przestępstwa (śmiech).- A trafia ksiądz na osoby, które starają się dyskutować i twierdzą, że coś nie jest grzechem?- Ci dyskutujący też się zdarzają, ale ludzie częściej pytają niż dyskutują. Niektórzy mówią, że się spowiadają, bo wiedzą, że to grzech, ale nie widzą w tym nic złego. Jeżeli na plecach spowiadającego się nie ma wielkiej kolejki, która niecierpliwie tupie, to konfesjonał jest takim miejscem, w którym można podyskutować i rozwiać wszelkie Ile grzechów najczęściej wymieniamy?- To zależy od tego, kto jak się przygotował. Osoby przykładające się do spowiedzi potrafią nawet z krótkiego czasu zebrać nie tylko grzechy ciężkie, ale i te lekkie czy zaniedbania. A są też tacy, którzy nie byli długo u spowiedzi, na przykład rok, wymienią dwa-trzy grzechy i uważają, że to koniec. Im ktoś rzadziej się spowiada, tym jego sumienie jest mniej wrażliwe, a w konsekwencji ma wrażenie, że liczba jego grzechów jest mała. Do spowiedzi trzeba się przede wszystkim Jakie grzechy najczęściej wymieniamy?- Cały przekrój dekalogu. Gdybym jednak miał pokusić się o jakąś statystykę, to najczęściej wymienianym grzechem jest opuszczanie niedzielnej mszy A pojawiły się ostatnio jakieś nowe grzechy, jak na przykład zanieczyszczanie środowiska?- Zmiany czasu widać i w spowiedzi, niektórzy spowiadają się z łamania przepisów ruchu drogowego. Niestety, zmianą naszych czasów, którą widać w konfesjonale, jest także obniżenie granicy wieku w rozpoczęciu współżycia płciowego młodych A są też miłe przypadki, kiedy ktoś spowiada się z czegoś, co nie jest grzechem?- To wynika najczęściej z niewiedzy albo nadwrażliwości sumienia, ktoś nie wie, w które święta jest obowiązek przyjścia na mszę albo nie wie, że w taki i taki dzień jest zwolnienie z postu i można jeść Dla mnie każda spowiedź jest wydarzeniem, przeżyciem, trochę się jej wstydzę, trochę boję. A jak ksiądz idzie do spowiedzi, to co?- Nooo, mam tak samo (śmiech).- To dobrze?- To ustawia w dobrej postawie. Gdyby nie było tego uczucia, to by znaczyło, że nagrzeszyliśmy i w zasadzie nic się nie stało. A tak jest świadomość, że właśnie się stało! Według mnie, to jest taki lęk dziecka, które wie, że narozrabiało i boi się taty, nawet jak wie, że tata jest To może lepsza byłaby inna forma spowiedzi, na przykład po cichu w domu albo zbiorowa?- Ja uważam, że pan Bóg to dobrze wymyślił, że właśnie jest ta forma kontaktu człowieka z człowiekiem, a osoba spowiadająca się musi nazwać pewne rzeczy po imieniu przed księdzem i wydobyć je z siebie. To przymusza do pewnego rodzaju szczerości i przynosi uzdrowienie. Coś takiego nie miałoby nigdy miejsca, gdyby ktoś spowiadał się przed krzyżem, na rozstaju dróg czy w swoim pokoju. Niektórzy pytają, czy mogliby się wyspowiadać przez internet albo telefon, ale kościół mówi temu zdecydowane "nie". Tak samo, jak nie można dać chrztu czy komunii Rola spowiednika to dla księdza przeżycie czy rutyna?- Zależy kiedy. Jak mam dużo nieprzygotowanych spowiedzi, to czasami złapię się na tym, że są dla mnie męczące. Ale są też piękne spowiedzi, na przykład z całego życia. To przeżycie dla mnie i dla osoby spowiadającej się. Wtedy przeżywam rozmowę razem z tą osobą, czasami nawet płaczę z nią, ale też cieszę się z jej uzdrowienia. Jak ktoś podchodzi do spowiedzi poważnie, to ja to czuję, a jak ktoś podchodzi rutynowo, to taki sposób też na mnie e-wydanie » Kawał opowiadany podobno przez protestantów o katolikach (protestanci mają inne pojęcie piekła i czasem wyśmiewają ujęcie katolickie): Pewien człowiek zmarł i dostał się do nieba, lecz zwiedza całe zaświaty. Wchodzi do piekła, a tam kawiarniany nastrój, muzyczka, alkohol, przyciemnione światło. Dziwi się więc i pyta barmana: W szpitalu leży pod tlenem umierający facet. Przychodzi do niego ksiądz, żeby go wyspowiadać. Przysiadł na jego łóżku i mówi: – Tak, synu, powiedz mi ostatnie swoje grzechy. – Ch…, ch… – O przepraszam, widzę, że masz maskę tlenową. Więc masz tutaj kartkę, długopis i napisz. Facet napisał coś i zmarł. Ksiądz bierze kartkę i czyta: „Chamie zejdź z przewodu tlenowego…”. bjxAv.
  • 0gkyyt1zzj.pages.dev/374
  • 0gkyyt1zzj.pages.dev/20
  • 0gkyyt1zzj.pages.dev/397
  • 0gkyyt1zzj.pages.dev/158
  • 0gkyyt1zzj.pages.dev/102
  • 0gkyyt1zzj.pages.dev/242
  • 0gkyyt1zzj.pages.dev/285
  • 0gkyyt1zzj.pages.dev/181
  • 0gkyyt1zzj.pages.dev/331
  • kawał o księdzu i spowiedzi