Kiełbasa słoikowa - przepis Kiełbasa słoikowa – wielkie odrodzenie przeżywa obecnie wszelaka żywność, którą możemy przygotować sami w domu. Fast food odchodzi do lamusa lub staje się bardziej wykwintnym. Większość ludzi zaczyna czytać etykiety produktów na sklepowych półkach. A gdyby tak nie trzeba było czytać etykiet, bo skład danego wyrobu byłby nam bardzo dobrze znany i w pełni akceptowalny? Tak stać się może wyłącznie wówczas, gdy sami zajmiemy się wyrabianiem tego, co jemy. Ja już zacząłem. Kiełbasa słoikowa - przepis Kiełbasa Słoikowa (zaraz obok swojskiej Kiełbasy białej o której pisałem w artykule pt. “Biała kiełbasa – przepis”), już nie raz ratowała mi skórę podczas nieoczekiwanego przyjazdu i pozostaniu na kolacji mojej rodzinki lub znajomych. Wystarczy wyjąć z szafki słoik, otworzyć i już po chwili unosi się w kuchni piękny aromat. Tak, jakby czekał on właśnie na przybyłych gości, a nie był deską wykonany wyrób w postaci konserwy słoikowej z powodzeniem można przechowywać nawet kilka miesięcy w temperaturze pokojowej. I nie mówię tu o konserwie z fabryki, tylko o tej własnoręcznie zrobionej w domu!Wariantów jej wykonania jest tyle, ile gustów domowego wędliniarza. Można do słoika włożyć farsz z dodatkiem jałowca – będziemy mieli coś a’la jałowcową. Można włożyć farsz na zwykłą, wiejską kiełbasę. Lecz można też pokusić się o zrobienie konserwy o smaku mielonki z puszki (“Turystyczna”), której smak chyba wszyscy pamiętają sprzed lat. W słoiku zamknąć można każdy smak. Można eksperymentować. Ja jeszcze nigdy tych eksperymentów nie żałowałem. Kiełbasa słoikowa - przepis Peklosól – 16 gPieprz czarny mielony – 2 gMajeranek – 2 gCzosnek – 4 gGałka muszkatołowa – 1 gMąka ziemniaczana – 50 gŻelatyna – 10 gWoda – 200 g Kiełbasa słoikowa - przepis Recepturę na Kiełbasę słoikową możesz pobrać klikając w “POBIERZ”. Jeśli będziesz mieć jakiekolwiek pytania związane z wykonaniem “słoikowej”, zapraszam do zadawania ich w komentarzach pod tym wpisem. Korzystając z tego przepisu, razem z nagraliśmy kurs wideo, w którym krok po krok pokazuję jak wykonać Kiełbasę słoikową. Zdradzam tam dużo więcej szczegółów, które mają ogromny wpływ na jakość konserwy, smak i trwałość. Poniżej możesz oglądnąć zwiastun kursu. Jeśli chcesz zobaczyć cały film, zapraszam Cię na stronę kursu pod linkiem – Pytania? Jeśli masz pytanie dotyczące powyższego wpisu – śmiało pisz w komentarzach 🙂
https://www.siepomaga.pl/patrycja-buchalik?fbclid=IwAR3_D7Se0a_MhhHhKDVROXfVN7z3Tz8yfhjsVorDuUyesU2pMWKa74RECXc
Miękkie, rozpływające się w ustach i super doprawione mięso… Domowa konserwa z prawdziwego zdarzenia;) Sposób na nią dostałam dawno temu od koleżanki. Przyznam, że od czasu, gdy zrobiłam ją po raz pierwszy nie kupujemy już tego typu mięs ze sklepu. Domowa jest o wiele lepsza! Podczas ostatnich świąt teść -który nota bene robi najlepsze wędliny na świecie;)- wspomniał o słoikówie i od razu wiedziałam, że muszę tu pokazać tę konserwę. No i nadszedł jej czas;) Zrobiłam ją już jakiś czas temu, więc nasza jest dawno zjedzona, ale dopiero teraz zabrałam się za zmontowanie filmiku i spisanie przepisu. Robi się ją… 5 dób, ale faktycznej pracy przy niej niewiele, bo łącznie zaledwie jakieś 20 minut. Mam nadzieję, że Wam posmakuje! :: Ułatwia życie, bo można zrobić od razu więcej słoików (np. z 4 kg mięsa), a że może stać długo, to długo nam posłuży;) A potem: na kanapki, do obiadów, na wyjazd… no po prostu jak z konserwą;) Obiad czy kolacja gotowe w przysłowiowe 5 minut;) Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam słoikówkę, czyli łopatkę ze słoika. Zapraszam do obejrzenia! Słoikówka, czyli łopatka ze słoika czas przygotowania: 5 dób (z czego właściwej pracy TYLKO jakieś 20 minut;)) 2 kg wieprzowej łopatki (czasem biorę mieszankę mięs np. 1 kg łopatki + 1 kg karkówki) sól: – 1 dag zwykłej soli jodowanej (=ok. 1/2 łyżki stołowej) – 2 dag soli peklowanej (=ok. 1 łyżka stołowa) ale gdybym nie miała soli peklowanej dodałabym 3 dag (ok. 1,5 łyżki stołowej) zwykłej soli 1 duży ząbek czosnku (lub 2-3 mniejsze) na tę ilość mięsa wystarczą 4 słoiki o poj. ok. 700 g (ja biorę takie o szerokim otworze, by łatwiej było później zakonserwowane mięso wyjmować;)) 4 liście laurowe (po 1 na 1 słoik) 8 kulek ziela angielskiego (po 2 na 1 słoik) 8-12 kulek czarnego pieprzu (po 2-3 na 1 słoik) opcjonalnie: czasem dodaję po 2 kulki jałowca na słoik Łopatkę myję, osuszam i kroję w mniejsze kawałki –ja w kostkę 1-2 cm. Kawałki mięsa przekładam do naczynia ceramicznego lub szklanego (wkładam do zwykłego naczynia żaroodpornego z pokrywką). Mięso przyprószam solą, dokładnie mieszam i pod przykryciem zostawiam na 3 doby do odstania, ale w ten sposób, że 2 doby w lodówce, a 3 dobę (lub minimum 12 godzin) w temperaturze pokojowej. Ja wyjmuję na noc z lodówki, a rano mięso jest gotowe do dalszej obróbki. A polega to na tym, że po tych 3 opisanych powyżej dobach mieszam dokładnie mięso, dokładnie je wyrabiając tak, jak bym wyrabiała mięso mielone. I tu jest najbardziej pracochłonna część szykowania dania: trzeba to robić przez jakieś 10-15 minut, silnie ugniatając mięso, tak jakby „wciskając” sól do środka. Kiedy mięso jest już dobrze wyrobione, dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek i dokładnie mieszam tak, by był równomiernie rozprowadzony w całym mięsie. Słoiki oraz pokrywki dokładnie myję, wyparzam i osuszam. Mięso nakładam, a właściwie ściśle „upycham” do umytych i wyparzonych słoików – mniej więcej na wysokość 3/4 słoików. Między kawałkami mięsa praktycznie nie powinno być powietrza. Do każdego słoika dodaję liść laurowy, ziele angielskie, kulki czarnego pieprzu i czasem, jeśli mam ochotę, kulki jałowca. Przyprawy upycham między mięsem. Mięso z przyprawami zalewam wodą tak, by przykryła mięso (tylko do wysokości mięsa, nie będzie jej dużo). Do każdego słoika na koniec dodaję łyżkę smalcu (i raczej go nie pomijam, jest on tu dość istotny;)). Słoiki szczelnie zakręcam i: – wstawiam do garnka, zalewam zimną wodą na wysokość mięsa w słoikach i gotuję na bardzo małym ogniu pod przykryciem przez jakieś 2 godziny. Grzanie naprawdę małe, woda w garnku powinna być na pograniczu wrzenia i NIE powinna się gotować. Po 2 godzinach wyłączam grzanie i zostawiam słoiki w wodzie do spokojnego wystygnięcia. – ustawiam na blasze, w odstępach, by się nie dotykały i wstawiam do zimnego piekarnika. Piekarnik nagrzewam wraz ze słoikami (nagrzewają się stopniowo, dzięki temu nie pękną!) do 150 st. C i trzymam je w tej temperaturze przez ok. 2 godziny. Po 2 godzinach wyłączam grzanie i zostawiam słoiki w piekarniku do spokojnego wystygnięcia. Ostudzone wstawiam do lodówki, najlepiej na noc, do całkowitego schłodzenia. Następnego dnia powtarzam proces z podgrzewaniem tj.: – wstawiam do garnka, zalewam zimną wodą na wysokość mięsa w słoikach i gotuję na bardzo małym ogniu pod przykryciem przez jakieś 2 godziny. Grzanie naprawdę małe, woda w garnku powinna być na pograniczu wrzenia i NIE powinna się gotować. Po 2 godzinach wyłączam grzanie i zostawiam słoiki w wodzie do spokojnego wystygnięcia. – ustawiam na blasze, w odstępach, by się nie dotykały i wstawiam do zimnego piekarnika. Piekarnik nagrzewam wraz ze słoikami (nagrzewają się stopniowo, dzięki temu nie pękną!) do 150 st. C i trzymam je w tej temperaturze przez ok. 2 godziny. Po 2 godzinach wyłączam grzanie i zostawiam słoiki w piekarniku do spokojnego wystygnięcia. Po tym czasie mięso jest gotowe. Przechowuję w lodówce i mogą stać spokojnie nawet i 6 miesięcy (u mnie nigdy nie wytrwały;)), a poza lodówką do 3 miesięcy. MEGA praktyczne! :: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)? Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
@Czassmakosza Przepis na bardzo smaczną domową kiełbasę szynkową, zrobiona w słoikach i poddana tyndalizacji ma długi czas przechowywania, Gorąco polecam !!
Łopatkę i boczek przekręcić przez maszynkę prze rzadką siatkę. Mięso posolić salą kuchenną i dodać sól peklową, wymieszać dokładnie , odstawić w chłodne miejsce na 24 godz. następnego dnia mięso wkładać do słoików do 3/4 wysokości . Do każdego słoika dodać 1 listek laurowy, kilka ziarenek pieprzu i kilka ziarenek ziela angielskiego. Słoiki zakręcić . Naszykować blaszkę , wyłożyć papierem do pieczenia , luźno ustawić słoiki i wstawić do piekarnika na około 1 1/2 godz. Piec w 180 stopniach.
kiełbasianka w słoikacha to jest link do tego śmietniczka https://www.aliexpress.com/item/4001011766616.html?spm=a2g0o.cart.0.0.78d73c00HgUPbf&mp=1
1kg szynki wieprzowej 1kg łopatki wieprzowej 400g wędzonego boczku (nieparzonego, surowego) tłuszcz odkrojony z połowy gęsiej piersi lub 150g wieprzowej słoniny 1,5 płaskiej łyżki soli peklowej 2 płaskie łyżki pieprzu ziołowego 1/2 łyżeczki pieprzu czarnego, świeżo mielonego 1 łyżka suszonego majeranku 2-3 ząbki czosnku Z boczku odkroić twardą skórę. Mięso i tłuszcz pokroić w kostkę, zmielić w maszynce na sitku o średnich oczkach, dodać sól, wszystkie przyprawy i ząbki czosnku dwukrotnie przeciśnięte przez praskę, i bardzo dokładnie wymieszać – ja wyrabiam mięso przez 10-15 minut dłońmi w gumowych rękawiczkach. Mięso wkładać do słoików i ugniatać dość ciasno, by nie zostawały wolne przestrzenie, zostawić ok. 2-3 cm wolnego miejsca od brzegu słoika. Słoiki zakręcić i pasteryzować 3 razy w odstępach 24 godzin. Poniżej sposoby pasteryzacji (podaję dla słoików 300-400ml). Pasteryzacja sucha: Wstawić słoiki na środkową półkę piekarnika, nastawić temperaturę na 130°C i od momentu nagrzania piekarnika, pasteryzować słoiki 70 minut. Zostawić słoiki w piekarniku i po 24 h powtórzyć czynność, tym razem pasteryzować 70 minut. Zostawić na kolejne 24 godziny i powtórzyć czynność, pasteryzować ostatni raz 40 minut. Pasteryzacja mokra: W garnku ułożyć ściereczką i poukładać słoiki, zalać wodą tak, by jej poziom był przynajmniej taki jak mięsa w słoikach, od momentu zagotowania wody, pasteryzować słoiki 60 minut. Zapasteryzowane wyjąć na blat i zostawić w temp. pokojowej na 24 h. Po 24h czynność powtórzyć i pasteryzować 60 minut, a po kolejnych 24h pasteryzować 30 minut. Słoiki z mielonką wystudzić i przechowywać w ciemnym i chłodnym miejscu (w piwnicy lub w lodówce).Xv1bp.